Rossmann
Miss Sporty So Matte Instant Matte Finish - puder matujący 9,4 g, odcień 001 Universal
Biały puder matujący. Posłuży mi do bakingu.
Wibo Royal Shimmer - rozświetlacz
Ciepły rozświetlacz, drugi z szafy Wibo po Diamond Illuminator. Tamten po upadku stracił formę, więc szukam nastepcy.
Miss Sporty Perfect Stay Liquid Concealer - korektor w płynie, odcień 001 Light
Bell Hypoallergenic Liquid Eye Concealer - korektor w płynie 6,5 g, odcień 02
Jasne korektory, które będą mi potrzebne do konturowania oraz będą miały za zadanie rozjaśnić okolice oczu.
Lirene Complete Coverage - puder kryjący w kremie 30 ml, odcień 06 Opalony
Bardzo ciemny odcień, posłuży do konturowania.
Maybelline Affinitone Hydrating Tone-On-Tone Foundation - podkład 30 ml, odcień 14 Creamy Beige
Druga szansa dla Affinitone. Kiedyś miałam, nie sprawdził się. Podejście drugie, wstępny test w drogerii pozytywny.
Wibo Ecstasy Blusher - róż, odcień 3
Coś mi przypomina to małe, czarne pudełeczko... ;) Nie można nie mieć skojarzeń z kultowym różem Orgasm od Nars. Jestem bardzo ciekawa, jak się sprawdzi. Odcień ceglasty, róż mocno napigmentowany, widzę też błyszczące drobinki. Pudełko skryte w kartoniku - chyba tylko dzięki temu, oraz foliowym naklejkom z boku mam egzemplarz nietknięty paluchami "cudownych klientek". Małe wtrącenie: widziałam dziś dziewuchę, która patrząc na paletę z rozświetlaczami, którą właśnie wysunęłam bezczelnie otworzyła pudełeczko produktu z półki i zrobiła sobie z niego swatcha. Myślałam, że cholera mnie weźmie :) Pierwszy test różu mam za sobą, bo nie mogłam się powstrzymać, i powiem Wam, że... że warto poczekać na recenzję ;) Nie jestem świnia, poniżej swatche dla Was :)
Po prawej rozświetlacz z Wibo, na środku róż "maźnięty" raz, natomiast po lewej ten sam róż wtarty w dłoń.
Po prawej rozświetlacz z Wibo, na środku róż "maźnięty" raz, natomiast po lewej ten sam róż wtarty w dłoń.
Hebe
pędzle do makijażu Added Value (tak nazywa się producent, informację znajdziemy dopiero przy kodzie kreskowym, pędzle jako takie nie mają nazwy o dziwo). Kupiłam:
- pędzel do pudru
- pędzel do różu
W telegraficznym skrócie pędzle to strzał w 10! Faworyt to ten do różu - już wiem, że go pokocham. Mięciutki, ale nie załamuje się podczas aplikacji. Takiego właśnie szukałam!
Z zakupów jestem wstępnie zadowolona. W najbliższych dniach rzetelnie wszystko przetestuję, a później się tym z Wami podzielę. Jeśli choć troszkę, troszeczkę, troszenienieczkę Was to interesuje, dajcie proszę znać - będzie mi niezwykle miło, a poza tym da mi to ogromnego motywacyjnego kopa :)
Dziękuję za odwiedziny, do zobaczenia!
J.
Z zakupów jestem wstępnie zadowolona. W najbliższych dniach rzetelnie wszystko przetestuję, a później się tym z Wami podzielę. Jeśli choć troszkę, troszeczkę, troszenienieczkę Was to interesuje, dajcie proszę znać - będzie mi niezwykle miło, a poza tym da mi to ogromnego motywacyjnego kopa :)
Dziękuję za odwiedziny, do zobaczenia!
J.